
Gruszka ma konsystencję, która po podgrzaniu staje się jeszcze delikatniejsza. Wymaga gotowania, bez przypraw i cukru. Rezultatem jest napój niemal bez smaku, ale z nutą obecności.
Ten kompot idealnie nadaje się do picia wieczorem, gdy organizm nie jest jeszcze gotowy do snu, ale nie ma już ochoty na działanie. Jest ciepły, ale nie gorący. Jego smak jest ledwo wyczuwalny, co pozwala organizmowi się zrelaksować.
Po wypiciu nie ma ochoty na nic. Zamyka dzień niczym lekki akord finałowy. Nie potrzeba komentarza ani jedzenia. Wystarczy trzymać kubek, sączyć łyk po łyku i poczuć, jak wszystko stopniowo się uspokaja.